Dobra słuchajcie...MDK planuje plenerowe spotkanie w klimatach ska-reggae(filmy,koncerty) cdn.
Offline
dzień 1: piątek, 28.05.2010r. godz. 22:00
Kino Plenerowe: projekcja filmu Into the Wild (Wszystko za życie) w reżyserii Seana Penna na ekranie rozpiętym miedzy drzewami w leśnym ośrodku wypoczynkowym „Łodzianka”. Muzykę do filmu skomponował Eddie Vedder (Pearl Jeam), ta muzyka stanowić będzie tło i inspirację następnego dnia.
Dla mieszkańców z drugiej części miasta przewidziany dowóz i „odwóz”.
dzień 2: sobota, 29.05.2010r. godz. 19:00
Koncert w Amfiteatrze:
Letters From Silence http://www.myspace.com/lettersfromsilence
Tides From Nebula http://www.myspace.com/tidesfromnebula
Letters From Silence - projekt Letters From Silence, którego forma w swoim założeniu ma być naturalna i nieokrzesana, a przez to szczera, dobrana tak, aby uchwycić subtelność różnych stanów psychicznych, utrwalić uczucia i emocje, które opowiedziane bezpośrednio – zmieniłyby się zapewne w banał.
W muzyce Letters From Silence słychać inspiracje bezpośrednim przekazem grunge'u (Pearl Jam, Alice In Chains, Stone Temple Pilots). Można także doszukać się nostalgicznego wpływu takich twórców, jak Tracy Chapman czy Bon Iver. W aurze projektu, bardziej niż samej muzyce, są obecne również echa skandynawskich wykonawców – Sigur Ros, Stiny Nordenstam czy amerykańskiego The Album Leaf. W słowach natomiast jest dużo z podróży, pozostawania w ciągłym ruchu, ucieczki, naiwnej wiary w to, że przemieszczanie się może mieć doraźne działanie lecznicze.
Tides From Nebula -- Tides From Nebula został założony na początku 2008 roku. Premiera ich debiutanckiego materiału pt. "Aura" odbyła się 25.05.2009. Do tej pory Tides From Nebula grali z takimi zespołami, jak This Will Destroy You, Blindead, Caspian czy Minsk. Zespół został laureatem Neuro Music przy Asymmetry Festival.
dzień 3: niedziela, 30.05.2010r. godz. 16:00
Koncert reggae w Amfiteatrze: BezJahzgh, i Yelram
Yelram (Środa Wlkp.)
Zespół powstał w grudniu 2006roku w Środzie Wielkopolskiej z inicjatywy wokalisty M.Jarlem i wówczas gitarzysty T.Siemieńca.
Ukrywał się pod inną nazwą, dziś już nikomu nie znaną. W skład YELRAMu wchodzą członkowie takich zespołów, jak SkaNaBis, ALK11, czy Inity Dub Mission. Zespół koncertował między innymi z takimi wykonawcami, jak:
Ares&The Tribe (PL/Grecja), Rise&Shine (Białoruś), Antaranga (Czechy), Village of Peace (Międzynarodowa), Włochaty, Dubska, Zielone Żabki/GaGa, Miasto, ZaZuZi, Świadomość, Padlina Szarika, SkaNaBis, CF98, Nitshynga, Wah-Na-Tah, Gnash. W 2009r. zespół dwukrotnie wystąpił na XV edycji polskiego Przystanku Woodstock w Pokojowej Wiosce Kryszny.
Aktualnie jesteśmy w trakcie nagrywania płyty w studio rebel sound w Strzalkowie na której gościnnie wystąpią: Jah Ares(GR), Mass Cypher (JAM), Smalec(Zielone Żabki /GAGA) i Jacek Kleyff.
Podczas koncertów promujących nową płytę gościnnie wystąpią Jah Ares oraz Mass Cypher.
http://www.myspace.com/yelramband
Zespół Bez Jahzgh (czyt. bez drzazg) powstał w 2006 roku w wielkopolskiej Trzciance. 10 osobowy skład sprawia, że muzyka, którą tworzą jest bardzo eklektyczna. Reggae’owy sos przyprawiany przeróżnymi innymi dźwiękami i stylami.Jest wiec słodko i ostro, gorzko i kwaśnie, pikantnie i łagodnie ale zawsze smacznie.
Różnorodność stosowanych instrumentów sprawia, że muzyka jest barwna, ciekawa i porywająca (zwłaszcza na koncertach).
http://www.myspace.com/bezjahzgh
Na wszystkie pokazy i koncerty w ramach festiwalu „AURA” WSTĘP WOLNY
Mecenasem tego małego festiwalu jest : Eurobank
Ostatnio edytowany przez rudeboy78 (2010-05-17 14:17:47)
Offline
Broczący śliną i metafizyką
jest git ostatnie przed RockNocą gig, trza się stawić i zabujać
Ostatnio edytowany przez dezerterzysta (2010-04-13 08:55:59)
Offline
I po imprezie...
Piątek- kino plenerowe ,leśna polana ok.30 osób fajny klimat przy piwku i ognisku.
Sobota- nie było mnie na koncercie ale z tego co słyszałem fajnie grali...
Niedziela w kolorze reggae...deszcz nie przeszkodził tym wszystkim ,którzy zjawili się na tym koncercie 2,5 godziny solidnej Jamajszczyzny...
Offline
Broczący śliną i metafizyką
popieram przedmówce, sobotnia kapela nr 2 naprawdę mogła się podobać, pierdolnęła fajnym... hmmm... noisem?
a co do kina plenerowego- trzeba kontynuować ten projekt! świetny motyw, bardzo przyjemna atmosfera
w niedzielę nie widziałem, ale Sławek na reggae to się zna, więc ufam mu bardziej niźli sobie, hehe
Offline
"Into the wild" into the wild był wykurwistym pomysłem... wyciąłbym fakt, że ktoś robił cały czas trzode jebiac klimat filmu innym.
Offline
Tides From Nebula - fantastycznie! Mnóstwo emocji i ekspresji. No i zauważalna radość grania. Żadnych póz, że niby gramy taką muzę to musimy mieć ponure miny itp. Najlepsza scenka rodzajowa. Dwoje małych dzieciaków rzucających włosami na skraju sceny- w tym czasie gitarzysta z basistą wymieniają spojrzenia i na ich twarzach rozkwitają radosne uśmiechy. Co nie przeszkadza ich rękom w wytwarzaniu w tym samym czasie dźwiękowej apokalipsy.
Offline
Broczący śliną i metafizyką
czy Major piszesz o drugiej kapeli grającej w sobotę? jeśli tak- zgadzam się w 110 % pełen czad i -przede wszystkim!- niesamowita radość z grania!
Offline