Offline
Broczący śliną i metafizyką
zaprawdę, będzie zacnie!
Offline
Offline
Cóż by tu na szybkiego...
1. Nie było kilku twarzy, które były zawsze.
2. Nie wiem ile poszło biletów, był klimat że jest za mało ludzi, ale już na kapelach było sporo, chyba że mnie się optyka skrzywiła
3. Bigos ostatnio został, a sałatka na tym gigu poszła momentalnie, nie wspominając o mleku!
4. Los Grandes Rudeboys zajebiście, In Vitro wypierd (szkoda tylko, że wokalu za chuja nie było słychać) Before the Berning Earth - gimnazjaliści dają radę!
5. O dziwo, metalowcy zrobili najlichsze pogo, byłem zaskoczony!
To tak na szybkiego...
Dzięki dla poznańsko-miasteckiej ekipy Słońca, która chyba zostanie stałym gościem naszych imprez. Dobre papu, dobra zabawa i Czacha zawsze na posterunku
Offline
1.Fakt młodzież spisała się na 4+ ... "oldschool" na 2...
2.Ok. 80 biletów...ile dokładnie nie mam pojęcia...
3.Fakt sałatka i mleko była strzałem w 10 ! ( Nie załapałem się )
4.Kapele git!
5.Moim zdaniem nadmierna ilość napojów powstałych w wyniku fermentacji była powodem tak lichego pogo
Offline
na szczescie na salatke sie zdolalem zalapac, byla zajebista! A co do mleka, to tyle kombinowania z tymi slomkami, otwierania tego rozdzierajac kartonik, obracajac milion razy, tylko po to zeby sie dowiedziec podczas picia ze z boku bylo miejsce na slomke
A co do zespołów: Wszystkie kapele dały czadu, choć najbardziej podobali mi się In Vitro. Before a Burning Earth mieli wyjebisty skrzek, ale nie wiem co mi w nich nie pasowało. Bo grali naprawde zacnie, ale coś mnie w ich grze odpychało.
Ogółem koncert
8/10 oceniam
Offline
Offline
Broczący śliną i metafizyką
im więcej problemów, tym lepszy koncert! to hasło znów się sprawdziło!
świetna zabawa, pyszne żarcie, doskonała atmosfera, w skrócie- rock'n'roll na całego!
pragnę zauważyć, że wyrasta nam kolejne pokolenie małych brudasów! sporo było młodzieży, której nawet moja jakże młoda pamięć, skojarzyć nie może, a wygląd ich każe nam przypasować ich gdzieś do szufladki z napisem 14-16 lat...
no i chyba co najważniejsze, zebraliśmy bardzo dużo pieniędzy na Pawełka! sama pucha to 215,20 groszy plus bodajże 67 złotych z licytacji! MASAKRA!!
a podsumowując wszystko: kto nie był, ten trąba!
Ostatnio edytowany przez dezerterzysta (2009-11-21 14:26:01)
Offline
W galerii jest parę fotek z ostatniego gigu ...
Filip ja czekam na foty ,które robiła Ania.Wrzuć je na www.sendspace.com
Offline